środa, 7 listopada 2012

Poezja w mieście, cz. 3: Do żołnierza

The Doors, Unknown Soldierhttp://www.youtube.com/watch?v=UDUOVyiX9fk

3. akcja uliczna Poezja w mieście odbyła się 11 listopada około godziny 17. na Rynku Głównym, gdzie rozdawałem ulotkę z moim wierszem (inspirowanym Unknown Soldier The Doors). Miejsce i data nie są tym razem przypadkowe. W tym bowiem czasie z okazji Święta Niepodległości organizowane jest przez Loch Camelot Lekcja śpiewania piosenek patriotycznych. Chciałem trochę namieszać wśród ludzi ochoczo wyśpiewujących takie piękne, bardzo polskie i pełne chrześcijańskich wartości teksty: „Kiedy Moskal zdrajca drogę nam zastąpi, To kul z manlichera nikt mu nie poskąpi”, „Wnet z naszych strzelb piorunne zagrzmią strzały, Niech lotem kul kieruje Zbawca Bóg”, „Godzina pomsty wybija, Za zbrodnie, mękę i krew. Do broni! Jezus Maryja!”.
Cóż, szanuje tych, którzy walczyli za wolność, ale jednocześnie zdaję sobie sprawę, że wszyscy rycerze czy żołnierze to tylko „nędzni kuglarze w farsie cieni”. Władcy, politycy w swoich interesach pociągają ludźmi za sznurki, a oni zabijają się w ich imię.
Wiem, że niejeden Rosjanin czy Niemiec jest dla mnie bliższy niż ludzie przez wieki przewijający się przez najwyższe stanowiska w państwie.

Dla przypomnienia zapraszam również do obejrzenia relacji z poprzedniej akcji z tego cyklu:
http://francesco1984.blogspot.com/2012/04/poezja-w-miescie-czesc-2.html